Wszyscy stajemy się powoli świadomymi konsumentami. Nie chcemy już płacić olbrzymich pieniędzy wyłącznie za znaną markę produktu, jego piękną szatę graficzną czy niezwykle atrakcyjne, kolorowe opakowanie. Nie idziemy na kompromisy. Gdy już wybieramy preparaty kosmetyczne, oczekujemy od nich dobrego składu gwarantującego efektywne działanie. Najlepsze pod tym względem są bez wątpienia kosmetyki naturalne. Uważajmy jednak, bo nie wszystko to, co zostało nazwane naturalnym, rzeczywiście nie zawiera w sobie syntetycznych dodatków. Producenci lubią nas oszukiwać, a my nie możemy im na to pozwalać. Zamiast wierzyć im na słowo, lepiej ich po prostu sprawdzajmy, robiąc to poprzez analizowanie składu wybieranych produktów.

Kosmetyki naturalne – jakie powinny być?
Kosmetyk naturalny ma mieć skład naturalny – to jest raczej dość oczywiste. Jakie substancje zaburzą jednak tę jego „naturalność”? Przede wszystkim silikony, alkohol, parabeny, substancje określane skrótem SLS oraz każdy sztuczny barwnik czy sztuczny aromat. Najprostszym sposobem na zweryfikowanie naturalności produktu jest dokładne przeczytanie jego składu. Postępujmy w ten sposób zawsze. Początkowo taka analiza składów będzie nam zajmować trochę czasu, przez co jednorazowy wypad do drogerii może przeciągnąć się nawet do dwóch godzin, ale z czasem sami połapiemy się w tym, które kosmetyki naturalne rzeczywiście są warte tego, by nazywać je naturalnymi. Musimy najzwyczajniej w świecie zainteresować się tym tematem. Gdy to zrobimy, zakupy kosmetyczne przestaną być problematyczne.
